Siłownia

Wszystkie ulubione dyscypliny sportowe w jednym miejscu. Nieważne, którą piłkę wolisz.

Moderatorzy: Sidd, Cz4rny1337

Jeśli trening to:

FBW
98
57%
Split
48
28%
Inny
25
15%
 
Liczba głosów: 171

Awatar użytkownika
Whtn
Posty: 1651
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:16

Re: Siłownia

Post autor: Whtn »

Ostatnio praktycznie do zera spadła mi aktywność pozatreningowa, wcześniej pracując fizycznie bardzo łatwo było mi mniej więcej kontrolować poziom ulania, bo po prostu nie byłem w stanie przejeść tyle kcal żeby się ulewać. Od jakiegoś czasu poza treningami nie robię dosłownie nic, jedyna aktywność to chodzenie do toalety i lodówki, i zauważyłem że w okrutnym tempie zaczęło przybywać mi fatu praktycznie na całym ciele, dlatego od dzisiaj zaczynam pierwszy raz w życiu liczyć kcal :rotfl: myślicie, że 3100kcal przy 97kg/177cm będzie odpowiednie przy treningu 4xtydzien? W nietreningowe ucinać załóżmy do 2700kcal? I najważniejsze, fitatu, myfitnesspal czy może coś innego jeszcze? Od razu dodam, że jakiekolwiek cardio zdecydowanie odpada :D
Awatar użytkownika
esdoen
Posty: 1214
Rejestracja: 17 kwie 2019, 22:44

Re: Siłownia

Post autor: esdoen »

chyba zależy jaki masz cel, ale może być to dobra wartość do wdrożenia się do liczenia kalorii i zbadania jak się zachowuje waga. IMO podaż za wysoka na redukcję - szybko licząc to bardziej takie maintenance, nie wiem czy nie nawet ponad.

https://www.sailrabbit.com/bmr/

Polecam ten kalkulator, chyba jako jedyny podaje ci co liczy i według której formuły (a finalny wynik to może być uśrednienie), inne często liczą według chuj wie czego.

co do apki - długo używałem mfp, ale od dłuższego czasu zaczęli mieć problemy z dostępnością usług. ciężko też z dobrymi wartościami. fitatu ostatnio coraz lepiej (i widać że z każdym kolejnym updatem starają się zyskać przewagę na rynku), ale bez wersji premium nie ma przeglądarki. no i tutaj z kolei sporej liczby gotowych produktów nie ma, za to dodaje je się prosto z telefonu.
sven22
Posty: 1171
Rejestracja: 15 wrz 2019, 15:54

Re: Siłownia

Post autor: sven22 »

Whtn pisze: 27 lip 2020, 15:58 Ostatnio praktycznie do zera spadła mi aktywność pozatreningowa, wcześniej pracując fizycznie bardzo łatwo było mi mniej więcej kontrolować poziom ulania, bo po prostu nie byłem w stanie przejeść tyle kcal żeby się ulewać. Od jakiegoś czasu poza treningami nie robię dosłownie nic, jedyna aktywność to chodzenie do toalety i lodówki, i zauważyłem że w okrutnym tempie zaczęło przybywać mi fatu praktycznie na całym ciele, dlatego od dzisiaj zaczynam pierwszy raz w życiu liczyć kcal :rotfl: myślicie, że 3100kcal przy 97kg/177cm będzie odpowiednie przy treningu 4xtydzien? W nietreningowe ucinać załóżmy do 2700kcal? I najważniejsze, fitatu, myfitnesspal czy może coś innego jeszcze? Od razu dodam, że jakiekolwiek cardio zdecydowanie odpada :D
A nie lepiej podbić neat i jeść więcej?
Awatar użytkownika
Whtn
Posty: 1651
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:16

Re: Siłownia

Post autor: Whtn »

@esdoen
po pobawieniu się tym kalkulatorem uśrednione tdee wyszło prawie 3100, więc zacznę od 2900 i obserwując wagę będę stopniowo zmniejszał, dziekówa
@sven22
to zupełnie odpada, poza tym moim celem nie jest bf poniżej 10%, raczej zrzucenie nadmiaru wagi do momentu w którym mógłbym wrócic do budowania siły i mięsa bez drugiego podbródka
sven22
Posty: 1171
Rejestracja: 15 wrz 2019, 15:54

Re: Siłownia

Post autor: sven22 »

Wiesz, to nawet nie chodzi o redukcję samą w sobie.
Strasznie niezdrowo jest siedzieć cały dzień na dupie z myślą, że jak się bujnę na siłkę 4x week to jestem aktywnym fitnesiakiem.
A, i jak coś 10% bfa też można mieć siedząc cały dzień :dunno:
ozzie4
Posty: 100
Rejestracja: 04 lip 2020, 14:29
Lokalizacja: 022

Re: Siłownia

Post autor: ozzie4 »

są tu jakieś świry od drążków? podrzućcie jakiś plan + sensowny kanał na yt, postanowiłem pierdolić siłownię
MlodyYoung
Posty: 148
Rejestracja: 19 maja 2019, 13:54
Lokalizacja: Rio

Re: Siłownia

Post autor: MlodyYoung »

Zainwestuj w kółka gimnastyczne i polecam ten kanał https://www.youtube.com/channel/UCEo0Rn ... p3DJUdOJ2w
Awatar użytkownika
lygrys
Posty: 9919
Rejestracja: 15 sty 2020, 22:03
Lokalizacja: Gdańsk - Wrzeszcz Górny

Re: Siłownia

Post autor: lygrys »

Stalowy Szok o naturalności 2703- wyjaśnienie
Spoiler
Znacie jakieś dramy polskich kulturystów
+48 22 29 22 597
www.aborcjabezgranic.pl
Jak mnie nie ma na forum, to od was odpoczywam.
Awatar użytkownika
Whtn
Posty: 1651
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:16

Re: Siłownia

Post autor: Whtn »

Oni obaj chuj nie kulturyści, jednakże paczłyk to chory psychicznie człowiek i patologiczny kłamca, kawał jebanego peta i ha tfu mu na matule
A co do dram to dobra była akcja z Adamem piwko spierdalajacym z podium jakichś zawodów bo wleciały kontrole antydopingowe :rotfl:
Awatar użytkownika
qualite_de_schizoide
Posty: 1163
Rejestracja: 30 cze 2019, 17:19

Re: Siłownia

Post autor: qualite_de_schizoide »

Za dwa dni pykną 2 miesiące tyrania na siłce od zera i jest super. Siła + wzrost mięśni bardzo na plus. Bardzo zadowolony jestem z tego jak zmienia się moja sylwetka, aż strach pomyśleć co będzie po dajmy na to dwóch latach :twisted: . Zajawka więc jest wciąż mocna. Pamiętam, że przez pierwsze 2 tygodnie od rozpoczęcia treningu siłowego miałem takiego kopa psychicznego, że aż trudno to opisać. Tak jakby jakiś lek zączął działać, a dodam, że przed siłownią regularnie biegałem, więc nie była to po prostu zasługa rozpoczęcia aktywności fizycznej. Myślę, że może chodzić o wzrost teścia w wyniku ćwiczeń siłowych, stąd wyraźna poprawa samopoczucia.
W ciągu dnia oglądam sobie materiały o siłowni, a trening zaabsorbował mnie na dobre. Z filmów ostatnio obejrzałem sobie "Kulturyści" i "Ronnie Coleman Król", które to tytuły wszystkim bardzo polecam (szczególnie dokument o Colemanie, dostępny jest na netflixie).
YEAH BUDDY!!! LIGHTWEIGHT BABY!!! :oops:
chuj mnie boli co se napiszesz na forze
Awatar użytkownika
checollada
Posty: 689
Rejestracja: 27 kwie 2019, 12:34

Re: Siłownia

Post autor: checollada »

Mi właśnie minął równy miesiąc od powrotu na siłownie. Waga z 104.4 na 104.4 xd Wazę się codziennie w sumie i przez ten czas waga wahała się od 104-106 w pierwszych dwóch tygodniach, po 103-104 w drugich dwóch. Obwodów nie mierze bo mi się nie chce. Zdjęcia porównawcze i koszulki mówią, ze zeszło sporo z brzucha, wiec jest git. Staram się trzymać średnie tygodniowe kalorie 2600 i miedzy 150-200 gram białka dziennie, zależy jak mi się zje. Nie przygotowuje się na scenę/do zawodów, nie muszę wyliczać makro co do grama. Ograniczyłem alkohol do minimum i odstawiłem słodycze. Zdarzył się w sumie tylko jeden prawdziwy czitmeal w zeszłym tygodniu gdzie wdupilem w słodyczach i fastfoodzie 3500 kalorii na kolacje. Kurwa, pomyśleć ze jeszcze chwile temu to była dla mnie norma kilka razy w tygodniu. Oczywiście mocno podlane jakimś kraftem.

Z dodatkowej aktywności to weekendowy kolarz, czasami wpadają trasy ponad 100 km, to sobie pozwalam wdupic coś niezdrowego po takim wysiłku. Z dwa razy zamiast ciężarów byłem pobiegać w niskim tętnie, bo mam taka potrzebę.

Wyniki siłowe przemilczę, bo to beka jest.

Na przyszły miesiąc w planach nie odpuścić, konsekwentnie starać się trzymać mniej więcej zdrowa dietę, nie pic alkoholu i być aktywnym fizycznie. Nauczony życiowym doświadczeniem, wiem ze nie ma co przesadzać. Już kilka razy w życiu dopierdalalem się na maksa w przypływach nagłej motywacji i wypalałem się równie szybko. Tym razem chciałbym żeby zbilansowana dieta i ruch zostały moim partnerem życiowym, nie tylko przelotnym kochankiem.
Awatar użytkownika
qualite_de_schizoide
Posty: 1163
Rejestracja: 30 cze 2019, 17:19

Re: Siłownia

Post autor: qualite_de_schizoide »

"Wyniki siłowe przemilczę, bo to beka jest."

No właśnie taka mi myśl przez głowę przeszła, czy według Was jest coś takiego, że niektórzy po prostu za nic nie nadają się do znaczącego progresowania w bojach? W moim przypadku jeszcze sobie wyobrażam, że przy martwym czy wyciskaniu na ławce poziomej dołożę za pół roku, czy tam rok jakieś istotne kilogramy ale już w przypadku przysiadu to sobie za nic tego nie wyobrażam. Obecnie mam 105 kilogramów mniej od swojego wzrostu (podałem coś takiego, ponieważ wydaje mi się że mówi to więcej niż po prostu podanie swojej wagi) i robię 72,5 kg w przysadzir w dwóch seriach po 8 powtórzeń z zerowym zapasem. Wcześniej robiłem 70 kg, więc ta bariera poszła trochę dalej. Ale to przecież tylko 2.5 kg, nie wyobrażam sobie natomiast mieć na sztandze ze >100 kg w przysiadzie. Musiałbym chyba przejść jakąś nieprawdopodobną metamorfozę z chudego w koksa.
chuj mnie boli co se napiszesz na forze
Awatar użytkownika
con shonery
Moderator
Posty: 5984
Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18

Re: Siłownia

Post autor: con shonery »

U mnie wyciskanie stanęło ale właśnie robię deload i zobaczymy, może czy coś ruszy. Jak nie to może wreszcie zacznę pilnować miche :D
Awatar użytkownika
checollada
Posty: 689
Rejestracja: 27 kwie 2019, 12:34

Re: Siłownia

Post autor: checollada »

U mnie ciężko powiedzieć, bo póki co w mojej sportowej przygodzie, ćwiczenie na siłowni zawsze szło w parze z redukcja czy bardziej odchudzaniem. Czyli przede wszystkim zawsze był obecny deficyt kaloryczny, a wiadomo jakie to jest ćwiczenie i progresowanie na niskich kaloriach. Zazwyczaj chujowe.

No ale nie kupuje tego, ze nie niektórzy nie są stworzeni do progresowania w bojach. Albo za mało jesz, albo masz słaba technikę, albo nie trenujesz wystarczająco mocno, albo mix tych trzech rzeczy cie blokuje. Pytanie tylko na ile to jest dla ciebie ważna cześć ćwiczenia na siłowni.
Awatar użytkownika
RW0
Posty: 2227
Rejestracja: 20 kwie 2019, 16:00
Lokalizacja: 71

Re: Siłownia

Post autor: RW0 »

checollada pisze:Mi właśnie minął równy miesiąc od powrotu na siłownie. Waga z 104.4 na 104.4 xd Wazę się codziennie w sumie i przez ten czas waga wahała się od 104-106 w pierwszych dwóch tygodniach, po 103-104 w drugich dwóch. Obwodów nie mierze bo mi się nie chce. Zdjęcia porównawcze i koszulki mówią, ze zeszło sporo z brzucha, wiec jest git. Staram się trzymać średnie tygodniowe kalorie 2600 i miedzy 150-200 gram białka dziennie, zależy jak mi się zje. Nie przygotowuje się na scenę/do zawodów, nie muszę wyliczać makro co do grama. Ograniczyłem alkohol do minimum i odstawiłem słodycze. Zdarzył się w sumie tylko jeden prawdziwy czitmeal w zeszłym tygodniu gdzie wdupilem w słodyczach i fastfoodzie 3500 kalorii na kolacje. Kurwa, pomyśleć ze jeszcze chwile temu to była dla mnie norma kilka razy w tygodniu. Oczywiście mocno podlane jakimś kraftem.

Z dodatkowej aktywności to weekendowy kolarz, czasami wpadają trasy ponad 100 km, to sobie pozwalam wdupic coś niezdrowego po takim wysiłku. Z dwa razy zamiast ciężarów byłem pobiegać w niskim tętnie, bo mam taka potrzebę.

Wyniki siłowe przemilczę, bo to beka jest.

Na przyszły miesiąc w planach nie odpuścić, konsekwentnie starać się trzymać mniej więcej zdrowa dietę, nie pic alkoholu i być aktywnym fizycznie. Nauczony życiowym doświadczeniem, wiem ze nie ma co przesadzać. Już kilka razy w życiu dopierdalalem się na maksa w przypływach nagłej motywacji i wypalałem się równie szybko. Tym razem chciałbym żeby zbilansowana dieta i ruch zostały moim partnerem życiowym, nie tylko przelotnym kochankiem.
Spoiler
Obrazek
To tylko taki żarcik, chodź i się nie zrażaj mordko ;*


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
MlodyYoung
Posty: 148
Rejestracja: 19 maja 2019, 13:54
Lokalizacja: Rio

Re: Siłownia

Post autor: MlodyYoung »

qualite_de_schizoide pisze: 10 sie 2020, 13:41 No właśnie taka mi myśl przez głowę przeszła, czy według Was jest coś takiego, że niektórzy po prostu za nic nie nadają się do znaczącego progresowania w bojach? W moim przypadku jeszcze sobie wyobrażam, że przy martwym czy wyciskaniu na ławce poziomej dołożę za pół roku, czy tam rok jakieś istotne kilogramy ale już w przypadku przysiadu to sobie za nic tego nie wyobrażam. Obecnie mam 105 kilogramów mniej od swojego wzrostu (podałem coś takiego, ponieważ wydaje mi się że mówi to więcej niż po prostu podanie swojej wagi) i robię 72,5 kg w przysadzir w dwóch seriach po 8 powtórzeń z zerowym zapasem. Wcześniej robiłem 70 kg, więc ta bariera poszła trochę dalej. Ale to przecież tylko 2.5 kg, nie wyobrażam sobie natomiast mieć na sztandze ze >100 kg w przysiadzie. Musiałbym chyba przejść jakąś nieprawdopodobną metamorfozę z chudego w koksa.
Tak jak Pan checollada napisał. Jedni ludzie nadają się bardziej do tego sportu, inni mniej, ale z twoich wyników wynika że jesteś po prostu słaby. Jeśli będzie regularnie ćwiczył i szlifował technikę wykonywania bojów to spokojnie stówkę w przysiadzie zaliczysz.
zuperhero
Posty: 1681
Rejestracja: 06 maja 2019, 22:08

Re: Siłownia

Post autor: zuperhero »

ja też nie mam predyspozycji do siły kompletnie, od dłuższego czasu stoję w miejscu, w sensie nie, że nie dołożę żadnego ciężaru przez okres całego cyklu ale patrząc z szerszej perspektywy czasowej to ćwiczę sobie idzie mi siła w górę ale jak mi wpada jakaś choroba/wakacje/skupienie na wytrzymałości lub dynamice, to ciężary lecą w dół, w kolejnym cyklu siłowym nadrabiam straty tak że dochodzę do starych wyników i wtedy wpada kolejny okres koncentracji na innych zdolnościach motorycznych czy po prostu przerwa, wyniki spadają i tak w koło macieju. Plus przy głównym punkcie skupienia na bjj, mogę sobie pozwolić tylko na 2 treningi siłowę w tygodniu, bo inaczej nie wyrabiam z regeneracją, to też pewnie mocno mnie ogranicza. Troszkie frustrujące ale teraz zapisałem się na hardcorową mordownię trójobojowo/dwubojową/s&c i zamierzam pocisnąć sobie 2 miech fazy akumulacji+ peaking i wystartować pod koniec września w zawodach trójobojowych organizowanych na ww., pewnie jakieś 60kg typiarki mnie rozjebią ale chuj, trzeba wychodzić poza strefę komfortu
Awatar użytkownika
Łąsą
judym
Posty: 3177
Rejestracja: 17 kwie 2019, 7:09

Re: Siłownia

Post autor: Łąsą »

jak się jest naturalem z przeciętną genetyką, to wiadomo, że dość szybko osiąga się stagnację
rzadko na siłce widuje się kogoś z wyglądem naturala robiącego serie ciężarem choćby sto na klatę, czy sto pięćdziesiąt w przysiadzie lub sto osiemdziesiąt w martwym

jak porównuję swoje wyniki do tych sprzed roku, to progres mam rzędu +5 kg w wyciskaniu hantli na klatę, w podciąganiu na drążku stagnacja, w wyciskaniu stojąc +5 kg, przysiady i martwy ostatnio odpuściłem na rzecz mniej obciążających ćwiczeń i robię wykroki z 70 kg
jakaś recepta mordo tej?
MlodyYoung
Posty: 148
Rejestracja: 19 maja 2019, 13:54
Lokalizacja: Rio

Re: Siłownia

Post autor: MlodyYoung »

Jakie życiówki byczq?
Awatar użytkownika
dolny
Posty: 372
Rejestracja: 26 mar 2020, 12:43
Lokalizacja: ZS

Re: Siłownia

Post autor: dolny »

@Łąsą ja mam takiego znajomego, co to sobie przyszedl na silke raz na 2 tygodnie zrobic co nieco nie majac zadnego planu itp. 90kg bral na rozgrzewke :bowdown:

ja sie troche wyzale, bo mieszkam w jebanej dziurze i 2 silownie upadly przez covid w kwietniu, a wczesniej w grudniu jakis guz mi wyjebal na tricepsie i tlucze sie do dzisiaj po wydziale onkologicznym, bo dalej nie wiadomo co to za gowno :roll:

zredukowalem z 84 na 78 do grudnia, juz troche fatu z brzucha spadlo i teraz znowu jeden wielki chuj 84kg na blacie xd
ODPOWIEDZ