[film] Co to ja ostatnio widziałem
Moderatorzy: gogi, con shonery
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
The Nest - (Młody Pi to Młody Papież jak) Jude Law jako makler przeprowadzający się z rodziną z US do UK i kupujący wielką posiadłość na którą go nie stać, co wpędza go w bankructwo i rozpad małżeństwa. Nuuuuuuuuda, brak zakończenia - nie oglądać.
Rękopis znaleziony w Saragossie - legenda polskiego kina w odrestaurowanej wersji. Ogląda się to jak teatr telewizji, no jest to archaiczne ale nadal sprawia wiele przyjemności. Misterna konstrukcja fabuły - opowieści w opowieściach - i zaskakująco dużo nagości jak na tamte czasy. Pieczka
Rękopis znaleziony w Saragossie - legenda polskiego kina w odrestaurowanej wersji. Ogląda się to jak teatr telewizji, no jest to archaiczne ale nadal sprawia wiele przyjemności. Misterna konstrukcja fabuły - opowieści w opowieściach - i zaskakująco dużo nagości jak na tamte czasy. Pieczka
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
The King - w roli głównej typek, który ma grać Paula Atrydę w Diunie. W tym rycerskim filmie jest synem marnotrawnym, spadkobiercą tronu. Wbija tam świeżo po melanżu i po ogarnięciu, że wokół same zawistne i sprzedajne kurwy ściąga tam ziomka ( byłego bohatera rycerza, obecnie pijaka patusa). Przez ekran przemyka w kilku epizodach niezawodny Pattison jako przerysowany żabojad antagonista. Fajny film, brudne walki na miecze a na koniec ładniusia Lily Rose Deep wyjaśnia. Polecam 7/10.
Cool'N'Gap mixtape 2023 @SKWER
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Tez polecam, obejrzałem bo kiedyś ktoś tutaj polecił
Największa pizda na forum:
Mider
Mider
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
"mank" świetny, fincher znowu pokazał klasę, choć zabrakło mi tej jego sraczkowato-brunatno-zielonej kolorystyki. kolejny udany biopic, a ja nawet biopiców nie lubię
tylko jeśli - jakimś cudem - nie widzieliście nigdy "obywatel kane'a", to lepiej obejrzyjcie przed, bo kontekst, follow upy i nawiązująca do klasyka meta-narracja są tu mega ważne. aż dziwię się, że netflix nie dopilnował by "kane" był dostępny na ich platformie w dniu premiery "manka"
tylko jeśli - jakimś cudem - nie widzieliście nigdy "obywatel kane'a", to lepiej obejrzyjcie przed, bo kontekst, follow upy i nawiązująca do klasyka meta-narracja są tu mega ważne. aż dziwię się, że netflix nie dopilnował by "kane" był dostępny na ich platformie w dniu premiery "manka"
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Ratownik- hiszpański thriller, napięcia sporo, trochę zwyrodnialstwa (coś jak „Słodkich Snów”) bo tam lubią to ale fabuła naiwna w opór, taki trochę dreszczowiec klasy b ale też bez przesady, 5/10
Dziewczyna we Mgle- tu już lepiej, klimat bardzo porządny, główny bohater charyzmatyczny, scenariusz dość skrupulatny...aż do finału gdzie chyba jednak trochę przeszarżowali, gdyby nie zakończenie byłoby wyżej, a tak to 6/10
Tak w ogóle ostatnio znowu przyjąłem kilka hiszpańskich thrillerów i jakoś zajawka opadła. Ciekaw jestem czy jakbym teraz obejrzał „Dziwnego Lokatora” czy „La Cara Oculta” to dalej łeb rozjebany czy jednak już z dystansem raczej
Dziewczyna we Mgle- tu już lepiej, klimat bardzo porządny, główny bohater charyzmatyczny, scenariusz dość skrupulatny...aż do finału gdzie chyba jednak trochę przeszarżowali, gdyby nie zakończenie byłoby wyżej, a tak to 6/10
Tak w ogóle ostatnio znowu przyjąłem kilka hiszpańskich thrillerów i jakoś zajawka opadła. Ciekaw jestem czy jakbym teraz obejrzał „Dziwnego Lokatora” czy „La Cara Oculta” to dalej łeb rozjebany czy jednak już z dystansem raczej
- checollada
- Posty: 701
- Rejestracja: 27 kwie 2019, 12:34
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Cud w celi numer 7 ma ocenę 8.5 na filmewebie, a powinien mieć 5.8
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5984
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Obejrzałem W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości i co to jest za Bond Zwrócił moją uwagę tym, że w tytułowej roli jednorazowo zagrał typ, którego w ogóle nie kojarzyłem i choć jeszcze większość Bondów przede mną to czuje, że ten pozostanie wyróżniającym się. Były momenty absurdalne i bekowe ale to zakończenie :O
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
fun fact jest taki że Lazenby miał propozycję kontraktu na siedem Bondów, ale po tym pierwszym jego agent przekonał go, że... Bond w wyzwolonych latach siedemdziesiątych będzie archaiczny i to się nie uda, więc zrezygnował
tak, bardzo tego żałował
tak, bardzo tego żałował
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Blade w 4K HDR - polecam, świetnie odrestaurowane, sam film to wiadomo - chyba każdy widział na Polsacie, nie ma co się rozpisywać
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Złodziejaszki - wspaniały, wizualnie piękny,klimatyczny obrazek. Bardzo leniwy, bardzo powolny - mamy dużo czasu, żeby po prostu obserwować życie ubogiej rodziny wiążącej koniec z końcem, na sposoby, które uznalibyśmy pewnie za zwyczajnie złe i niemoralne, ale oglądając da sie o tym zapomnieć, bo więzy łączące bohaterów są naturalne i ujmujące. Jest powolny, ale nie nudny i ta długa ekspozycja pozwala opowiedzieć historię w taki nienachalny, nieoceniający sposób. Jest pewien komentarz społeczny, który skłania do refleksji, ale nic nie jest narzucane przez reżysera. Dobrze się to ogląda.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
One of Us (2017) - kolejny antysemicki paszkfil Netflixa - dokument o trójce Żydów próbujących opuścić ultraortodoksyjną, chasydzką społeczność w Brooklynie - matka 5 dzieci doświadczająca przemocy domowej, molestowany chłopak i facet który chce zostać aktorem. Są przebitki ze spotkań grupy wsparcia dla osób w podobnej sytuacji ("Footsteps"), sądowa walka o dzieci, przypadki nękania, rozmowa z rabinem. Momentami chwyta za serce, momentami po prostu nudne.
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Trainspotting - w sumie to już tradycja. Każdy widział, zawsze robi na mnie wrażenie. jeden z może 10 filmów, które lubię sobie odpalić więcej niż raz - osobny dla soundtracku
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
spajdermen bajkowy, fajny nawet, nie wiedziałem że będzie taki popierdolony, ale dał radę, kingpin dojebana postać
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Niewidzialny Człowiek- no trochę głupotek tu jest ale w napięciu trzyma jak trzeba, twisty fajne, Moss gra kozacko, jako rozrywka bardzo ok, 7/10
Ps. w trailerze pokazano zdecydowanie za dużo
Ps. w trailerze pokazano zdecydowanie za dużo
- spianatapiccante
- Posty: 171
- Rejestracja: 13 sty 2021, 21:49
- Lokalizacja: plaża Korte
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
"Trzy billboardy za Ebbing, Missouri" - jeśli ktoś jeszcze nie widział, polecam bardzo, film ma do zaoferowania genialnie naturalną grę aktorską, szerokie spektrum emocji, a i muzyczka całkiem fajna. aż żałuję, że tak późno nadrobiłam, na pewno będę wracać
Podobnie zachwycił mnie "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął" - zupełnie inna historia, ale jakiś taki podobny klimacik, również polecańsko
Podobnie zachwycił mnie "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął" - zupełnie inna historia, ale jakiś taki podobny klimacik, również polecańsko
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
The VVitch. A New England Folktale- o kurwa, ależ tam klimat jest, całe udźwiękowienie i muzyka robią taką robotę, że ciary niesamowite, sama historia intryguje od samego początku, aktorsko też świetnie, 8/10
Ps.
Ps.
Spoiler
Tak sobie trochę kombinuję z interpretacją i moim zdaniem jedną z nich jest to, że Thomasin symbolizuje dojrzewającą dziewczynę, która sprzeciwia się swojej konserwatywnej rodzinie i jej zasadom, chce poszukać swojego miejsca na ziemi, chce poznawać świat, popełniać błędy (grzechy) i po prostu żyć, co wiąże się ze sprzeciwem jej rodziców i sprawia im to ból (nie tak wychowaliśmy córkę), scena przy ognisku to uwolnienie, zerwanie z twardymi i surowymi zasadami i spróbowanie życia na swoich - dopiero co kształtujących się, nawet kosztem całkowitego odcięcia się od rodziny (która w pewnym sensie odtrąciła ją, przez co stała się dla niej "martwa") mówiąc w skrócie to Thomasin w finale jest jak - jebać wasz zaścianek, idę swoją drogą, nie, nie będzie mnie na świętach
- spianatapiccante
- Posty: 171
- Rejestracja: 13 sty 2021, 21:49
- Lokalizacja: plaża Korte
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
The VVitch! absolutny hit, ale nie dla każdego, polecałam ten film komu się dało i właściwie nikt poza mną się tak nie zachwycał XD a ja za każdym razem przez cały seans siedzę autentycznie obsrana, tak bardzo przemawia do mnie ten klimat. co do Twojej interpretacji, Bakan, to jest dość oczywista
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Oczywko potwierdzam, tak pieczołowicie zbudowany świat jak w Witch zdarza się niezmiernie rzadko. Z miejsca wsiąkasz w mroczny purytański XVII wiek, a potem tym dudniącym basem zaharczy Inneson i lepiej być po prostu nie może.
Nadrabianie filmu powinno być teraz na czasie z uwagi na hype na Taylor-Joy i bardzo, kurwa, dobrze
Nadrabianie filmu powinno być teraz na czasie z uwagi na hype na Taylor-Joy i bardzo, kurwa, dobrze
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Może i oczywista, ale tak sobie śmigałem po komentarzach z filmweba i rożne tak kwiatki widziałem, ale takiej interpretacji nie więc stwierdziłem, że się podzielę.spianatapiccante pisze: ↑15 sty 2021, 19:06 The VVitch! absolutny hit, ale nie dla każdego, polecałam ten film komu się dało i właściwie nikt poza mną się tak nie zachwycał XD a ja za każdym razem przez cały seans siedzę autentycznie obsrana, tak bardzo przemawia do mnie ten klimat. co do Twojej interpretacji, Bakan, to jest dość oczywista
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Dreamscape (1984) - polecam, lata '80 pełną gębą + warto poznać film z którego pomysły znalazły się później m.in. w Koszmarze z ulicy Wiązów, Incepcji czy nawet Matriksie