Koza - PATOLOGYA (2020)

[efzet]

żulczyk to taki koza tylko jako boomer swoją grafomanię i tanie szokowanie uprawia na łamach książek.

ktoś to w końcu powiedział

+1

[Marker]

jebany... jechanie po ANtY rogala, które stało pewnie ze trzy półki wyżej w kategorii awangardowe od tych wysrywów co nam zaserwuje Koza, bo przynajmniej było o czymś i nie było wymuszone(mogło komuś nie leżeć brzmienie, ale on sie do treści przyjebał z tego co pamietam), a teraz propsowanie tego czegoś, grunt to kosekwencja chuju

[frontkick]

jechanie po ANtY rogala, które stało pewnie ze trzy półki wyżej w kategorii awangardowe od tych wysrywów co nam zaserwuje Koza, bo przynajmniej było o czymś i nie było wymuszone(mogło komuś nie leżeć brzmienie, ale on sie do treści przyjebał z tego co pamietam), a teraz propsowanie tego czegoś, grunt to kosekwencja chuju

Przecież Anty umieścił w swojej topce dekady
NIe rozumiem hejtu w stronę Jakub Żulczyk, sympatyczny pan ale książek nie zamierzam czytać

[Jose]

Przecież Anty umieścił w swojej topce dekady

A wcześniej pisał o niej tak:

Album "ANtY" brzmi mniej więcej tak, jak zapis wewnętrznego monologu mefedroniarza, który przez ostatni miesiąc walił w kable podsmażony na patelni CIF słuchając w kółko drugiej płyty Gangu Albanii i masturbując się do zdobytych pokątnie filmików video z przebieralni Zary w Galerii Mokotów.

...

Był taki raper Rogal DDL. Dobry zawodnik. Nagrał parę fajnych wałków, mordo, ale teraz już popiłeś, pojadłeś, to wypierdalaj. Idź pokrzycz do lasu, to usłyszysz echo.

https://noizz.pl/muzyka/jakub-zulczyk-r ... dr/s7t3dz6

[zemsta1kadluba]

Marek Fall nazywa w swojej recenzji najbardziej poetycką wypowiedzią o narkotykowej Warszawie od czasu "Ślepnąc od świateł" Jakuba Żulczyka, a do zamaskowanego rapera przekonuje się nawet krytycznie nastawiony do niego Marcin "Flint" Węcławek, który przestaje zarzucać mu antyflow i analfabetyzm.

nie ma to jak we fragmencie o alternatywnej rzeczywistości walić konia do własnej twórzczości

oraz epce z Fazim z Nagłego Ataku Spawacza (której nigdy nie włączyłem głośno w domu, bo moja dziewczyna zajebałaby mi w cymbał)

cuck confirmed
ogólnie cała recka to typowe dzieło dziennikarza muzycznego muzyki alternatywnej (aka najbardziej pretensjonalne ścierwo jakie chodzi po tej ziemi) czyli wpierdolę jak najwięcej mądrych słów i bezsensownych porównań żeby pokazać wszystkim jaki jestem mądry i kumaty w muzykę, jednocześnie całkowicie nie rozumiejąc tego co recenzuję i wysuwając śmieszne wnioski, ale w końcu kto by się tym przejmował przecież nie piszę po to żeby ludziom sprezentować daną płytę, jej wady i zalety, nie- ja piszę po to żeby wszystkim pokazać jaki jestem kumaty alternatywny inteligent.

[frontkick]

No nie wiem użytkowniku Jose, wydaje mi się że sedno tej recenzji jest właśnie pomiędzy tymi dwoma akapitami, przecież on propsuje ten materiał jako taki manifest artystyczny czy coś

[mario995]

cuck confirmed
ogólnie cała recka to typowe dzieło dziennikarza muzycznego muzyki alternatywnej (aka najbardziej pretensjonalne ścierwo jakie chodzi po tej ziemi) czyli wpierdolę jak najwięcej mądrych słów i bezsensownych porównań żeby pokazać wszystkim jaki jestem mądry i kumaty w muzykę, jednocześnie całkowicie nie rozumiejąc tego co recenzuję i wysuwając śmieszne wnioski, ale w końcu kto by się tym przejmował przecież nie piszę po to żeby ludziom sprezentować daną płytę, jej wady i zalety, nie- ja piszę po to żeby wszystkim pokazać jaki jestem kumaty alternatywny inteligent.

Dziękuję, nie mam nic do dodania

[lysy]

Album "ANtY" brzmi mniej więcej tak, jak zapis wewnętrznego monologu mefedroniarza, który przez ostatni miesiąc walił w kable podsmażony na patelni CIF słuchając w kółko drugiej płyty Gangu Albanii i masturbując się do zdobytych pokątnie filmików video z przebieralni Zary w Galerii Mokotów.

widać, że z kozą odbierają na jednych falach

[przedszkolanek]

ja te recke żulczyka jak wychodziła potraktowałem jako props, możliwe że nieumyślny albo by kontrumyślny ale jednak props

[Marker]

czytałem te recke po tym i pod kątem właśnie przypierdolki i ją znalazłem, teraz czytając jeszcze raz można też to odebrać jako propsy. Nie ważne chuj z nim i tak

[FruitOffTheWall]

kurwa ja koze propsuje gosc jest wyjątkowy jest ciekawym małolatem w dobie raperów nawijających o dupach hajsie o tym jak kiedys nie mieli nic a teraz to maja i kurwy im same na chuja wskakują w dodatku sa bezbarwni i kazdy jest kopią każdego ale małolaty i tak to łykają hajs sie zgadza biznes sie toczy. w dodatku goat zajebiscie bejtuje nasze wczute środowisko hiphopwe od słuchaczy do raperów (przykład kacper hta) . Nie wszystko mi od niego siada ale szanuje ze nie robi tego co robią wszyscy i sie WYRÓŻNIA KURWA

[daveyo]

RZABKA NIE LUBI?

Spoiler

mnie tam śmieszy ta akcja

[Moltisanti]

szanuje ze nie robi tego co robią wszyscy i sie WYRÓŻNIA KURWA

Nasraj do bidetu to tez się będziesz wyróżniał. Kurwa mać no na nic nie jestem tak uczulony jak na ten argument

[Ablazir]

Co do tej akcji obczajcie jeszcze pierwowzór, przykładowo:

[zemsta1kadluba]

Nasraj do bidetu to tez się będziesz wyróżniał. Kurwa mać no na nic nie jestem tak uczulony jak na ten argument

też mnie to wkurwia. Studiowałem swego czasu coś związanego z kulturą i nachodziłem się wtedy sporo do teatrów, na wystawy, performensy itp. i zawsze cisnąłem z jakichś chujowych pseudoartystów którym brakło jakiejkolwiek esencji w ich dziełach więc nadrabiali właśnie takim tanim szokowaniem.
Oczywiście było mnóstwo owiec które (po przeczytaniu broszury wyjaśniającej ocb autorowi ofkors bo tak to możesz zgadywać o co cymbałowi chodziło) rozpływały się jakie to genialne żeby wyjść na wiesz kumatych i inteligentnych, bo jak nie rozumiesz chujni to pewnie dlatego że jesteś głupi a nie że jest chujowe.
No i tak abstrahując już od takich śmiesznych rzeczy jak polski rap przez to podejście ginie prawdziwe Piękno w sztuce i zamiast tego masz w galeriach gówno w słoikach, albo banana naklejonego taśmą na ścianie, a w teatrach pokaz autystów którzy srają na wartości.

[przedszkolanek]

albo banana naklejonego taśmą na ścianie

ej, to akurat była bardzo fajna parodia współczesnej sztuki i podejścia do niej, a gest zjedzenia tego banana przez autora (banana wartego już wówczas ileś tam dziesiąt tysięcy) ładnie obnaża kapitalistyczne mechanizmy panujące w tym ponoć lewicowym środowisku
ode mnie dla banana props

[daveyo]

Koza - A chuj w ten tytuł, weź sobie jakieś zdanie z Nagiego Lunchu po prostu (prod. Jordan)

Spoiler

[Bryx Fenrir]

Jest to na spotify albo yt w całości? Chciałbym to sprawdzić.

[oKulTywowany]

Nope , ktoś to w ogóle kupił ?

[DeDoK]

nie, gunwo obsrane