Postanowiłem zrobić ankietę, w której obok siebie postawiłem dwa wielkie klasyki z ulicznego polskiego rapu lat ’90. Kultową „Zwykłą Codzienność” od Peji i Icemana oraz „Prawdziwość Dla Gry” Kaczora, Gurala i Kuka. Pierwsze wydawnictwo ukazało się oficjalnie na rynku wydawniczym i sprzedało się naprawdę dobrze w ilości 20 tysięcy egzemplarzy. Drugie wydawnictwo natomiast zostało wydane własnym sumptem w ilości 300 sztuk, a o brak wydania oficjalnego chłopaki z KG oskarżali Peję, że ten przetrzymywał ich demówkę. Te albumy są bardzo do siebie zbliżone i podobne w tematyce – na obu jest opisana szara polska rzeczywistość, to co denerwuje i to co by się chciało zmienić. Który jednak wolicie?
Slums Attack czy Killaz Group? Ankieta!
Re: Slums Attack czy Killaz Group? Ankieta!
Jak to się stało, że Kuka nie było już na następnych albumach?
Re: Slums Attack czy Killaz Group? Ankieta!
Nie wiem sam, jakoś tak wyszło. Kaczor komentując kiedyś tą sprawę na FB jedynie napisał, że oficjalnie zadebiutowali krążkiem już bez Kuka (mowa o "Nokaucie").
- zemsta1kadluba
- Posty: 7707
- Rejestracja: 22 paź 2019, 12:50
Re: Slums Attack czy Killaz Group? Ankieta!
dla mnie sama ta nuta wygrywa jeśli chodzi o opisanie szarej rzeczywistości tamtych lat i apatii młodego człowieka, takie preludium pod Kolejny Stracony Dzień
Spoiler
mołpy są kozackie
Re: Slums Attack czy Killaz Group? Ankieta!
Bez wątpienia Prawdziwość Dla Gry. Wiele razy słuchałem tej kasety z przyjemnością, a klimat bitów Czarnego (?) sprawił, że chętnie się do tego materiału wracało.
Re: Slums Attack czy Killaz Group? Ankieta!
tak jak peja u mnie na propsie, tak nie lubię zwykłej codzienności, najsłabsza płyta od rycha i wolę już nawet debiut z poprzedniego roku. poza trudnym dzieciakiem nie ma tu do czego wracać
natomiast prawdziwość dla gry to pierdolony klasyk, jeden z moich faworytów lat dziewięćdziesiątych, do dziś pięknie to wjeżdża
swoją drogą, czemu akurat porównanie tych dwóch płyt? CNO wyszło chyba w tym samym roku, a szanse byłyby bardziej wyrównane
natomiast prawdziwość dla gry to pierdolony klasyk, jeden z moich faworytów lat dziewięćdziesiątych, do dziś pięknie to wjeżdża
swoją drogą, czemu akurat porównanie tych dwóch płyt? CNO wyszło chyba w tym samym roku, a szanse byłyby bardziej wyrównane
Re: Slums Attack czy Killaz Group? Ankieta!
Tematycznie i bitowo podobne są te albumy. CNO to już inna bajka muzycznie.lysy pisze: ↑20 sty 2020, 17:57 tak jak peja u mnie na propsie, tak nie lubię zwykłej codzienności, najsłabsza płyta od rycha i wolę już nawet debiut z poprzedniego roku. poza trudnym dzieciakiem nie ma tu do czego wracać
natomiast prawdziwość dla gry to pierdolony klasyk, jeden z moich faworytów lat dziewięćdziesiątych, do dziś pięknie to wjeżdża
swoją drogą, czemu akurat porównanie tych dwóch płyt? CNO wyszło chyba w tym samym roku, a szanse byłyby bardziej wyrównane